Archiwum autora: Michalina

Po niespodziewanej śmierci Kocicy w naszym domu i życiu troszkę się pozmieniało. Zrobiło się puściej, tak jakby ktoś zabrał połowę mebli z mieszkania.

Dowiedz się więcej

O dogoterapii pisałam już wcześniej, a także parokrotnie wspomniałam o tym, że przystąpiłyśmy z Fridą do testów predyspozycji. Na prośbę D. (autorki bloga Trend z seterem) postanowiłam krótko (!) opisać nasze zmagania.

Dowiedz się więcej

W tym wpisie będzie więcej kotów niż psów, głównie dlatego, że psicy od maleńkości nie mam, a kocicę i owszem. Dlatego mogę spokojnie napisać, co się w niej zmieniło przez te 14 lat. W tym poście chcę zwrócić uwagę na to jak pod wpływem lat nasze zwierzaki się zmieniają.

Dowiedz się więcej

Parokrotnie już na blogu pisałam, że zainteresowałam się dogoterapią. Co prawda, Frida testów predyspozycji nie przeszła, ale to nie miało większego znaczenia, ponieważ sama dla siebie postanowiłam zgłębić ową wiedzę.

Dowiedz się więcej

W ubiegłą niedzielę byłam wraz z Fridą na Jamniczym Spotkaniu, organizowanym przez Warszawski Klub Jamnika oraz Fundację SOS dla Jamników. Organizatorzy postanowili zrobić spotkanie w związku ze zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi, tak, aby każdy (mający akurat czas) posiadacz wydłużonego psiaka mógł przyjść i z innymi jamnikofanami podzielić się jajkiem.

Dowiedz się więcej

            Każdy w Polsce zna co najmniej kilka potraw, których jednym z głównych składników jest ziemniak. A co powiecie na to, by to ziemniak był głównym składnikiem naszego dania? A farsz był tylko przyjemnym dodatkiem?

Dowiedz się więcej

Jakiś czas temu na fanpage’u wrzuciłam zdjęcie trzech książek, które kupiłam na wyprzedaży w Carffaeurze. Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić recenzją dwóch z nich. A będą to „Mój pies jest najlepszym psem na Świecie” napisaną przez Suzy Backer oraz „Kocham mojego psa”, której autorem jest Georgina Harris.

Dowiedz się więcej

Wiem, że nie wszyscy mają takiego małego psa jak ja, ale gdy są duże tłumy, mogą one „zdeptać” i dużego psa. W tłumie nie ma szans by się gdziekolwiek przepchać z psem. Zatem dlaczego opisałam spacer po Starówce? Przecież gdy słonko przygrzeje, temperatura podskoczy ponad 10ºC na Starówce nie ma jak igły wepchnąć. Jednak chcę psiarzy zachęcić do zwiedzenia Starego i Nowego Miasta z psem przez miejsca mniej uczęszczane, a równie ciekawe i czasem nawet ładne. Chociaż wiadomo, każdemu podoba się co innego. 😉

Dowiedz się więcej

Wiele jest bezdomnych zwierząt. Niektórzy zajmują się ich adopcją, przygarniają do domów tymczasowych lub organizują akcje charytatywne dla Fundacji czy Schronisk. Nie tak dawno temu powstał pomysł z nową inicjatywną, zachęcającą do adopcji bezdomniaków. Mowa tutaj o akcji „Przyjaciele Zwierząt” zainicjonowanej przez właściciela sklepu Jeżyk24.pl.

Dowiedz się więcej

Konkurs na najstarszego psa, w którym brałyśmy udział – odbył się na Psikniku, który był we wrześniu. Dostałyśmy wtedy całą torbę nagród. Oczywiście Frykadel zadowolona, bo to głównie jedzonko. 🙂 A teraz zebrałam się w sobie, aby napisać co nieco o tych nagrodach.

Dowiedz się więcej

190/220