Na Kanapie Siedzi Pies
  • Start
  • O nas
    • w Pamięci
  • Blog
  • Kategorie
    • Adopcja
      • Akcje-fundacje
    • As
    • Dogoterapia
    • Dogtrekking
    • Eventy
      • Seminaria
    • Freya
    • Frida
    • Iggy
    • Jamniki
    • Poza domem
      • Gdzie na spacer?
      • Knajpki
      • Podróże
    • Prywata
    • Przerywniki
    • Przyrodnicze
    • Psie sporty
    • Psie sprawy
    • Recenzje
      • Akcesoria
      • Książki
      • Smaczki
    • Zdrowie
    • Życie z psem
  • Recenzje
  • Współpraca i kontakt
26 stycznia 2018

Historia z happy endem czyli podsumowanie Projektu Prezent 2017

Historia z happy endem czyli podsumowanie Projektu Prezent 2017
26 stycznia 2018

Chyba każdy z nas lubi historie, które mają szczęśliwe zakończenie. Jeżeli na tę stronę trafił ktoś kto tego nie lubi powinien czym prędzej wyłączyć kartę z wpisem. 😛 Ponieważ dzisiaj chcę przedstawić Wam (częściowo już znaną) historię Argo.

Każdy kto śledzi wpisy na blogu lub posty na fanpage’u wie, że w zeszłym roku pierwszy raz wzięłam udział w Projekcie Prezent. A do tego projektu wybrałam Argo, jamnikopodobnego psiaka z Fundacji SOS dla Jamników, na którego nikt nie zwracał uwagi, a na jego wydarzeniu świeciło pustkami.

Sam Projekt ruszył 8 grudnia i trwał do 22 grudnia.

A podczas Projektu z Waszą pomocą (!) zebrałam:
* dwa worki karmy bezzbożowej Brit Care Lamb&Rice i Salamon&Potato po 3kg każda!
* dwie obroże na małego psiaka od HAUEVER! (przy tej okazji serdecznie pozdrawiam Gosię i Maćka, jesteście świetni :D)
* dwa opakowania smaczków 8in1 minis (oczywiście bezzbożowe 😉 )
* oraz gumową piszczącą piłę-mordkę

Argo

Wstępnie umówiłam się na przekazanie prezentów dla Argo 23 grudnia, niestety z przyczyn losowych tak się nie stało. Gryzło to moje sumienie, no bo jak to, prezenty świąteczne dostarczone po Świętach? I to w dodatku już po Nowym Roku? Wstyd i hańba!

Ale nie ma tego złego. 😉 Podczas dogadywania dnia przekazania fantów okazało się, że… (chwila na werble) Argo znalazł dom! 😀 Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam! 😀 Praktycznie wszystko, co napisałam na liście prezentów we wpisie o PP’17 (a nawet więcej niż tam było) się zrealizowało! Argo dostał karmę, obroże, a nawet własny dom!!! 😀 Yupi!

Argo
Zdjęcie dzięki uprzejmości Pani Moniki (pozdrawiam!) z Rudy Pies. 🙂

A wszystko tak się zgrało, że prezenty dla niego podrzuciłam w czwartek, a w piątek rano Argo już śmigał do swoich nowych ludzi. Niby fanty dostarczone po Świętach, ale jako dobra moneta na nową drogę życia. 😀

Ach, jak ja lubię takie zakończenia.

P.S. Z tego miejsca, pragnę podziękować WSZYSTKIM osobom, które dorzuciły coś od siebie do paczuszki Argo lub w jakikolwiek inny sposób pomogły. Dziękuję, że jesteście. 🙂

Poprzedni artykuł[Recenzja] Churpi naturalny gryzakNastępny artykuł Po drugiej stronie... ladytargi

3 komentarzy

Asia i Dasti pisze:
27 stycznia 2018 o 07:18

Miło czyta się takie historie z happy endem 🙂

Odpowiedz
Miśka z Na kanapie siedzi pies pisze:
27 stycznia 2018 o 13:07

To moje ulubione. 😀

Odpowiedz
Pingback: Podsumowanie 2018 roku | Na kanapie siedzi pies

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Autorka Bloga

 

Mimo, iż jestem wielką miłośniczką spania do późna, dla swoich psów jestem w stanie zerwać się z łóżka o 4-5 rano. Wtedy wybieramy się długi spacer pełen przygód, zanim zostawię ich samych w domu. Pogromczyni kurzu w samochodzie, jednak w domu tracę zapał do walki z tym delikatnym przeciwnikiem. Miłośniczka wędrówek po lesie, mazurskich jezior, jazdy samochodem i lodów z Jadowa.

Follow on Instagram

Facebook Page Widget

Na-Kanapie-Siedzi-Pies.pl


W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki.