Na Kanapie Siedzi Pies
  • Start
  • O nas
    • w Pamięci
  • Blog
  • Kategorie
    • Adopcja
      • Akcje-fundacje
    • As
    • Dogoterapia
    • Dogtrekking
    • Eventy
      • Seminaria
    • Freya
    • Frida
    • Iggy
    • Jamniki
    • Poza domem
      • Gdzie na spacer?
      • Knajpki
      • Podróże
    • Prywata
    • Przerywniki
    • Przyrodnicze
    • Psie sporty
    • Psie sprawy
    • Recenzje
      • Akcesoria
      • Książki
      • Smaczki
    • Zdrowie
    • Życie z psem
  • Recenzje
  • Współpraca i kontakt
31 lipca 2018

Pokonać lęki – pierwszy rok

Pokonać lęki – pierwszy rok
31 lipca 2018

Gdy czytam wpis z zeszłego roku, o pokonywaniu lęków, to widzę jak bardzo wtedy byłam naiwna. To był czas, kiedy bardzo chciałam aby wszystkie problemy jakie mam z Freyą udało się przezwyciężyć w mniej niż pół roku. Tak żeby za rok móc się z nich śmiać. Rzeczywistość szybko zweryfikowała moje postanowienia i nadzieje.

Co prawda postępy jakie poczyniła Freya, i o których pisałam były znaczne. Jednak patrząc na to wszystko z perspektywy roku mam mieszane uczucia, czy niektóre z tych postępów były faktycznie takim krokiem do przodu. Ale mimo wszystko cieszę się, że zapisywałam te małe sukcesy i się nimi z Wami dzieliłam. Teraz mogę na spokojnie się wczytać i przemyśleć, czy aby na pewno, gdy cofała się w swoich zachowaniach, to cofała się do samego początku.

pokonać lęki, pies, psy, pies problemowy, pies lękowy

Co się zmieniło?

Jej samopoczucie w mieszkaniu, wchodzenie/wychodzenie z niego, jej pewność siebie w obcych pomieszczeniach.

W mieszkaniu czuje się dużo pewniej niż na początku, swobodnie się po nim przemieszcza i nie ma problemu z przechodzeniem przez drzwi. Rzutuje się to również na jej zachowanie i pewność siebie w obcych pomieszczeniach czy mieszkaniach. Nie to żeby od razu chodziła po całym mieszkaniu jak u siebie. Ona nie jest Iggym. Ale przyzwyczajenie się do obcego miejsca zajmuje jej już dużo mniej czasu niż na początku.

Swobodnie wchodzi na drewniane podesty, wzniesienia i tego typu elementy krajobrazu, które postawił człowiek.

Reakcja na niektóre odgłosy jest inna. Jeszcze rok temu, gdy tylko ktoś ciapnął drzwiami od toi toya, podrywała się i chciała uciekać. Dzisiaj czasami się tylko spojrzy albo kompletnie zignoruje całe zajście. Podobnie sytuacja wygląda z koszeniem trawy, odgłosem uderzenia metalowym wypełnieniem koszy na śmieci w parku podczas ich opróżniania, sygnałem karetki, śmieciarki, piszczącej zabawki, szumu wody w fontannach i innych.

Freya nie ucieka już na widok panów w odblaskowych kamizelkach! Doszło również do tego, że pojedyncze grupki osób, też nie są dla niej wyzwaniem. Gdy w parku jest ok. 30 osób, nie ucieka, a nawet zdarza się jej nieopodal wąchać trawę. Co ciekawe w lesie nie ma problemu z mijającymi ją ludźmi. Doszłyśmy nawet do takiego momentu, gdzie Freya nie ucieka i nie kuli się, gdy podchodzi czy przechodzi jakiś mężczyzna.

Warto jeszcze wspomnieć, że podróż pociągiem czy autobusem to również nie problem. Problemem czasem bywa samo dotarcie lub odgłosy wydawane przez maszyny.

Ach! Bardzo dużym sukcesem było zaprzestanie ucieczki czy szczekania, na osoby, które mieszkają w naszym budynku, gdy te kręciły się po klatce schodowej.

pokonać lęki, pies, psy, lękowy pies

Z tym jeszcze walczymy

Ponieważ obecnie, ponownie odkręcam wychodzenie na spacery, to miejsca spacerowe w Warszawie mamy mocno ograniczone. Ale okres późnej jesieni i zimy, obfitował w odwiedzanie różnych miejsc spacerowych, gdzie Freya czułą się znakomicie.

Jak już wielokrotnie wspominałam, Freyaśka ma dużą nadwrażliwość na dźwięki (fobię dźwiękową?). Dlatego odkręcenie jej zachowania, na niektóre odgłosy jest trudne.

Reakcja na te dźwięki wymaga jeszcze pracy, ale odnosimy już pewne sukcesy. A tymi dźwiękami m. in. jest odgłos: domofonu, z budowy, metalicznych szczęknięć, uderzających o siebie słoików czy niski ludzki głos.

Z burzą bywa różnie, widziałam, że jedynie raz uciekła do innego pomieszczenia w mieszkaniu przed grzmotami. Co ciekawe, gdy byliśmy w majówkę na działce, w ciągu nocy i poprzedzającej ją dnia pojawiła się burza. Którą Freya praktycznie przespała (nocy) lub wykonywała typowe czynności (kopanie dołków, bieganiem, zabawą z Iggym) na terenie działki za dnia.

pokonać lęki, pies, psy, psie lęki

Na razie, poza naszym zasięgiem

Tutaj zdecydowanie mogę wpisać dzikie tłumy ludzi, piski dzieci, fajerwerki i odgłosy tramwajów. To są elementy, które pojawiające się w środowisku, wyzwalają zwiększoną produkcję kortyzolu w organizmie Frei.

Rola Iggy’ego w terapii Frei

Od razu uprzedzam, że adopcja Iggy’ego nie miała na celu bycia terapią dla Frei. Jednak warto wspomnieć, że Iggy ma swój udział w polepszaniu jej komfortu.

Na pewno nie umiałabym się z nią bawić w taki sposób jak robi to Iggy. Oczywiście początki były trudne i ciężkie, bo dziewczyna kompletnie nie ogarniała o co mu chodzi i gdy miała go dość (czyli dość szybko) warczała i wywalała w jego kierunku zęby. Z czasem to ewoluowało, a obecnie potrafi sama zachęcić go do zabawy w bardzo dziewczyński i subtelny sposób.

Iggy pokazuje jej, że kontakt z nami może być intensywniejszy. Dzięki temu nauczyła się w różny sposób zwracać na siebie uwagę i dopraszać się o mizianki.

Co będzie za rok?

Jest nad czym pracować, ale przez ostatnie kilka miesięcy zmieniły się też moje priorytety względem Frei. Rok temu chciałam żeby była mega socjalna, żebyśmy spacerowały ulicami miasta, odkrywały jego zakamarki, chodziły na szkolenia, seminaria, warsztaty, bawiły się w jakiś psi sport.

Z tego ostatniego zupełnie nie zrezygnowałam, jedynie zmieniłam dyscyplinę (co również jest elementem „terapii”). Co do reszty, zdecydowanie wolę aby Freyka miała przyjemność ze zwykłego spaceru po parku czy lesie, niż jakby miała się męczyć na jakiś zajęciach z psiego posłuszeństwa, gdzie byłoby zbyt dużo dla niej obcych psów, coś by wymagali, a jedyną rzeczą jakiej by pragnęła w danym momencie to powrót do samochodu. Nie. Ona potrzebuje czegoś innego i zamierzam jej to zagwarantować.

pokonać lęki, pies, psy

Poprzedni wpis[Recenzja] książka „SFORA – Opuszczone miasto”Następny wpis To już 4 lata z Wami! Trzeba to uczcić ;)4 LATA, blog, pies, psy

2 komentarzy

Aneta Jasińska pisze:
1 sierpnia 2018 o 14:14

Najgorszy jest ten pierwszy krok, bo później często okazuje się, że nie było czego się bać.

Odpowiedz
Michalina pisze:
2 sierpnia 2018 o 08:48

Dokładnie, ja zawsze mówię, że początki są najtrudniejsze. 🙂

Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Autorka Bloga

 

Mimo, iż jestem wielką miłośniczką spania do późna, dla swoich psów jestem w stanie zerwać się z łóżka o 4-5 rano. Wtedy wybieramy się długi spacer pełen przygód, zanim zostawię ich samych w domu. Pogromczyni kurzu w samochodzie, jednak w domu tracę zapał do walki z tym delikatnym przeciwnikiem. Miłośniczka wędrówek po lesie, mazurskich jezior, jazdy samochodem i lodów z Jadowa.

Ostatni tydzień był koszmarny pod względem pogo Ostatni tydzień był koszmarny pod względem pogody - deszcz, zimny wiatr, śnieg. Aż trudno uwierzyć, że poprzedni weekend był słoneczny i bardzo ciepły. 

#ciepływeekend #wiosennyweekend #zdjeciewruchu #pieswlesie #zpsemwlesie #pieswlesiezawszenasmyczy #słońcewlesie #gdzietawiosna #spacerzpsem #psywobiektywie #pieswobiektywie #dogfluencepolska #doglover #mazowsze #wiosnanamazowszu
Jeszcze chwila i wbiegniemy w weekend. :D Kto się Jeszcze chwila i wbiegniemy w weekend. :D
Kto się nie moze doczekać? :) 

#weekend #nareszczcieweekend #byledopiątku #biegnącypies #trochęluzu #piesnalince #piesnasmyczy #linkatreningowa #wlesiepieszawszenasmyczy #pieswlesiezawszenasmyczy #czarnypies #czarnyowczarekniemiecki
Tak to mniej-więcej wyglądało w ostatnią niedz Tak to mniej-więcej wyglądało w ostatnią niedzielę, kiedy przedzieraliśmy się przez kompletnie nieznany nam las pod Warszawą. 

Było dużo przerw na "oirentację" w terenie, niezliczone wertowanie google maps i szukanie punktu, gdzie zostawiłam samochód. Ale ostatecznie udało nam się nie zgubić, i dodatkowo znaleźliśmy schron obserwacyjny oraz zapasowe stanowisko dowodzenia bazy rakietowej w latach 70-tych. 

A co Wy ciekawego robiliście w miniony weekend? :) 

#weekendwlesie #spacerzpsemwlesie #przygoda #napsacerzpsem #pieswlesiezawszenasmyczy #nowatrasaspacerowa #zpsemdolasu #czaszpsem #odkrywamynowe #naszlakuzpsem #wędrówkizpsem #psiewędrówki
U niektórych piesków pazury scierają się same U niektórych piesków pazury scierają się same i nie ma powodu, aby opiekun ingerował. Niestety, są również takie pieski, u których o pazurki trzeba dbać aby nie wykrzywiały łapy podczas stawiania kroków. 

Zbyt długi pazur nie pozwala łapie "zająć" jej normalnej pozycji, tylko napiera na całą "konstrukję" powodując naciągnięcie ścięgien i nienaturalną pozycję łapy. Na dłuższą metę, może to doprowadzić do zwyrodnień i kontuzji. 

Dlatego warto raz na dwa tygodnie robić "przegląd" psich łap i kontrolować długośc pazurów. 

Niestety, żaden z moich chłopaków nie ściera sobie pazurów na tyle, abym nie musiała ich przycinać. Dlatego, żeby w miarę dobrze zapamietali te zabiegi, za każdym razem podaję im małą nagrodę. Do tego idealnie sprawdzają się kostki z mięsa kurczaka od @deli4dog.:)

P.S. Kto pamieta, że na hasło "kanapowy4d4d" otrzyma ziżkę 20% na pierwsze zakupy? :) 

#pielęgnacjapsów #pielęgnacjapsa #psiełapy #psiepazury #psiezdrowie #zdowiepsa #grzecznypies #zdrowypies #deli4dog #obcinaniepazurków #obcinaniepazurów #domowapielegnacja #domowespa #domowepsiespa
To spojrzenie, to zdecydowanie zdziwienie. #psia To spojrzenie, to zdecydowanie zdziwienie. 

#psiamimika #psieminy #psihumor #psiezachowanie #piesprzyjaciel #zdziwionypies #psiportret #dogfluencepolska #doglovin #czarnyowczarekniemiecki #gsd
Zapisałam się z Iggy'm na zawody Dog Dancingowe Zapisałam się z Iggy'm na zawody Dog Dancingowe w wersji on-line.
Dlatego w ostatniej chwili zmieniłam plany treningowe na kwiecień. Przed nami gruntowne powtórzenie wszystkich elementów choreografii i więcej prób z dźwiękiem. I dopracowywanie pojedynczych sztuczek, które gdzieś kuleją. Zapowiada się intensywny czas. :D

A jak Wasze treningi? Przygotowujecie się obecnie do zawodów? Czy ze względu na obecną sytuację, Wasze zawody zostały odwołane/przesunięte na inny termin? 

#aktywnypies #sporotwypies #psiepsorty #treningizpsem #ćwiczeniazpsem #piesaktywny #główkapracuje #piessportowy #zawodydogdancing #dogdancing #tanieczpsem #nietylkospacery #sztuczkodog #iggythedog #doglfuencer #dogfluencepolska
Z tymi pieskami, od zeszłego tygodnia, jest coś Z tymi pieskami, od zeszłego tygodnia, jest coś nie tak. 

Na spacerach są jakby bardziej pobudzeni, Iggy ponownie szczeka na prawie wszystko co się rusza. Carbo trudniej się wycisza na widok psów, a dodatkowo od czwartku zaczął skakać po oknach, gdy wychodzimy z domu. 

Od kilku dni zastanawiam się, co się zmieniło. Czy to wpływ karmy? Faktycznie, ostatnio dostają inną mokrą karmę. Czy coś sie stało, gdy nie było nas w domu? Ktoś pukał w okno? Coś strzeliło pod oknem? Czy to może być wpływ zmęczenia? Za mało lub za dużo ruchu? Za mało lub za dużo ćwiczeń? 

Na razie wróciłam do poprzedniej mokrej karmy i będę obserwować. Już raz się zdarzyło, że zmiana karmy wpłynęła bardzo źle na Iggy'ego. Dlatego mam nadzieję, że to tylko to. 

#życiezpsem #życiezpsami #problemyzpsem #psieproblemy #niezawszejestkolorowo #dwapsy #codwapsytoniejeden #behawiorystykazwierząt #behawioryzm
Święta Wielkanocne są dość krótkie, przez co Święta Wielkanocne są dość krótkie, przez co, nie każdy je lubi. ;) 
Są to święta jajeczne, a nie każdy jajka zjada. 
Bez względu na to, czy te Święta obchodzicie, czy nie, życzymy Wam zdrowia, odpoczynku i spędzenia tego czasu tak jak lubicie. ☺

P.S. Drugie zdjęcie jest prześwietlone, bo w ostatniej chwili wyszło słońce 😅

#Wielkanoc2021 #zdjęcierodzinne #życzeniaświąteczne #mojepsyija #jaipsy #naszatrójka #kanapowyteam #dogfluencepolska #kanapowyblog #tomy #dwaczarnepsy
Czy ktoś oprócz mnie, ma problem aby przyzwyczai Czy ktoś oprócz mnie, ma problem aby przyzwyczaić się do zmiany czasowej? 

Normalnie zajęcia, które odbywały się zawsze o tej samej godzinie i człowiek, wiedział, że jest 18:30 bo na zewnątrz było już ciemno. Natomiast teraz, mój mózg zastanawia się czy to jest odpowiednia pora, bo jest przecież nagle jasno! 

I o ile rano, ciemność za oknem o 5 mi nie przeszkadza, bo to i tak jest dziki środek nocy. Tak jasność po 18 jest nadal czymś, czego mój umysł na razie nie obejmuje. 

Ale jeszcze kilka dni i się przyzwyczaję. 😅

Co ciekawe, psiakom w ogóle to nie robi różnicy. 

#zmianaczasu #jasnociemno #wiosna #wiosna2021 #wiosnazpsami #spacerzpsami #łąka #las #psynawsi #pieswlesie #piesnałące #mazowieckie
Totalnie niepozowane zdjęcia. Między nimi raptem Totalnie niepozowane zdjęcia.
Między nimi raptem kilka sekund różnicy i każdy z psiaków, odwraca głowę w inną stronę. No bywa. 😅

Dzień dobry w poniedziałek! :D 

#niepozowanezdjęcie #dwapsy #spacerzpsami #trochęluzu #dreptaniepolesie #spacerzpsami #las #wprawowlewo #czarnepsy #naluzie #cośposzłonietak
Przedstawiam Wam, miastowego Iggyego, chyba w jedn Przedstawiam Wam, miastowego Iggyego, chyba w jednej z najtrudniejszych dla niego sytuacji, bo między dwoma mostami, którymi przejeżdżają pociągi i tramwaje.

I to zdjęcie, nie jest wcale bez powodu. 
Byliśmy dzisiaj na wspaniałym spacerze miejsko-socjalizacyjnym z Frankiem (@franek_kundelek_bury) i jego cudownymi, świadomymi opiekunkami. Dziewczyny włożyły w pracę nad Frankiem, ogrom bardzo dobrej roboty i z sfrustrowanego psiaka, zrobiły psiego miastowego chłopaka! Franio dawał sobie dzielnie radę z miejskimi odgłosami, rowerzystami, biegaczami i obcymi psami. :D

Relacja między Franiem, a Iggy'm i Carbo na początku była bardzo emocjonalnie wzburzona. Natomiast mega szybko, emocje opadły i przez pierwsze półtorej godziny chłopaki wypracowywali miedzy sobą stopnie zarzyłości i stawiali granice. Co przyczyniło się do tego, że dalszy spacer przebiegał w luźnej, przyjaznej atmosferze i każdy wiedział, czego moze się spodziewać po tym drugim. 

Bardzo, bardzo dziękuję dziewczyny za spacer! Franek, byłeś cool! :D 
Mam nadzieję, że jeszcze to powtórzymy. :) 

#miejskispacer #spacersocjalizacyjny #psikumple #psiespacery #zpsemwmiasto #miejskipies #piesWarszawiak #Warszawskipies #psyzWarszawy #mostgdańskiwarszawa #MostGdański #miastozpsem #dogfluencepolska #doglovin
Po co pracować nad psim problemem? Po co próbowa Po co pracować nad psim problemem? Po co próbować? Wymyślać, naginać się i być przygotowanym na problematyczne sytuacje? 

A właśnie po to, że gdy nogi zaprowadzą Cię na popołudniowy spacer do parku, gdzie jest masa piesków i ludzi, Ty i Twoje psy dacie sobie z tym radę. 

I tak dziś było u nas! :D 

A jaki sukces ostatnio odnieślicie Wy i Wasze psy? :)

#piesproblemowy #psieproblemy #behawiorysta #behawioryzmzwierząt #szkoleniepsów #sukcesy #małekroczkidużezmiany #doboju #chwalipost
Follow on Instagram

Facebook Page Widget

Na-Kanapie-Siedzi-Pies.pl


W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki.