Na Kanapie Siedzi Pies
  • Start
  • O nas
    • w Pamięci
  • Blog
  • Kategorie
    • Adopcja
      • Akcje-fundacje
    • As
    • Dogoterapia
    • Dogtrekking
    • Eventy
      • Seminaria
    • Freya
    • Frida
    • Iggy
    • Jamniki
    • Poza domem
      • Gdzie na spacer?
      • Knajpki
      • Podróże
    • Prywata
    • Przerywniki
    • Przyrodnicze
    • Psie sporty
    • Psie sprawy
    • Recenzje
      • Akcesoria
      • Książki
      • Smaczki
    • Zdrowie
    • Życie z psem
  • Recenzje
  • Współpraca i kontakt
24 września 2015

[Recenzja] Kong Senior

[Recenzja] Kong Senior
24 września 2015

Dzięki uprzejmości sklepu NaszeZoo.pl, który wybrał mnie i Fridę do akcji „testowania produktów”, miałyśmy możliwość przetestowania zabawki Kong Senior. A równocześnie mogłam porównać różnice w „użytkowaniu” Konga rozmiar S z Seniorem.

Myślę, że nie muszę nikomu przedstawiać gumowego bałwanka jakim jest Kong. Większość psiarzy jeśli go nie posiada, to podejrzewam że na pewno nie raz czytała o „magicznych” właściwościach tej zabawki, która potrafi zająć psy na długie minuty. 😉 Nie inaczej jest w naszym przypadku!

kong002

Od sklepu NaszeZoo.pl miałam możliwość przetestowania Konga Senior dla psów mieszczących się w wadze 7-16 kg (rozmiar M). Do tej pory miałam styczność z Kongiem Classic w rozmiarze S i po porównaniu obu stwierdzam, że ten w rozmiarze M jest dla Fridy idealny. Psica dużo lepiej sobie radzi z wyciąganiem i wylizywaniem zawartości. Za to dużo szybciej jej ucieka z paszczęki, gdy próbuje go złapać i przenieść się z nim w inne miejsce w domu. Jednak nie widzę z tego powodu jakiegoś wielkiego niezadowolenia, wręcz przeciwnie jest większa frajda z zabawy. 😀

Podstawową zaletą Konga Senior jest miękkość gumy z jakiej został wykonany bałwanek. Przy słabszych zębach Hrabianki jest to dość istotne – mimo, że co jakiś czas aplikuje jej twardsze przekąski do przegryzienia wolę uważać na jej uzębienie. Jednak na dłuższą metę miękka guma wygrywa. Twarde zabawki po próbie złapania/ugryzienia są odstawiane w kąt, bo nikt się nimi nie chce bawić. A tutaj zabawa trwała ponad dwie godziny.

kong003

Kolejną zaletą jest kolor bałwanka – fioletowy, rewelacyjnie widziany przez psy. A wiadomo, że ze wzrokiem tych starszych jest różnie, dlatego kolor zabawki uważam za idealnie dobrany. Kong pojawia się tylko w mojej dłoni i Frida ma nagle wyostrzone wszystkie zmysły. I nie ma tu znaczenia czy Kong jest pełny, ledwo zdjęty z suszarki, myty czy napełniany – ruchy mojej ręki są śledzone. Prawie z taką samą intensywnością jakbym miała w dłoni surowe mięso.

A skoro już wspomniałam o myciu – wersję Senior rozmiar M lepiej się czyści, niż Classic rozmiar S. Przy M-ce nie trzeba się gimnastykować by doczyścić „dno” bałwanka, z którego pies nie dał rady wylizać pasty.

Podsumowując, jak dla mnie Kong Senior w rozmiarze M ma same zalety: idealny rozmiar, miękkość gumy, kolor, łatwość czyszczenia i nie zajmuje dużo miejsca ani w zamrażarce ani w „psiej” szafce.

P.S. Chciałam do wpisu dołączyć filmik ze zmagań Hrabianki z Kongiem, ale niestety mam problemy techniczne na linii oprogramowanie-komputer. Ale gdy tylko owe problemy ustąpią do recenzji dołączę filmik. 😉

kong004

Poprzedni wpisCykl – Aktywny seniorNastępny wpis Seminarium FitPaws

10 komentarzy

vigotogo.com pisze:
28 września 2015 o 10:51

Ah mieliśmy kiedyś taką zabawkę, fajnie się sprawdza nawet u małych szczenięcych gryzaczy. Pozdrawiamy

Odpowiedz
Na kanapie siedzi pies pisze:
7 października 2015 o 18:46

Wierzę na słowo! 😉 Ogólnie mi się wydaje, że Konga można fajnie wykorzystać w zabawie z psem. 🙂

Odpowiedz
Michał pisze:
29 września 2015 o 11:24

fajnie wiedzieć, że dla jamnika ten kong się sprawdza.

Pozdrawiam,

Michał
http://www.szkola-doberman.pl/szkolenie-psow/szkolenie-psa-do-zycia-w-miescie-filmwideo-przygotowanie-psa-do-adopcji/

Odpowiedz
Milena pisze:
29 września 2015 o 18:01

a my nie mamy jeszcze konga 🙂

Odpowiedz
Na kanapie siedzi pies pisze:
7 października 2015 o 18:47

Może kiedyś nabędziecie. 😉

Odpowiedz
Heart Chakra pisze:
7 października 2015 o 09:19

Kongi inne niż Classici mają zdecydowanie ładniejsze kolory 😛 Fasccynuje mnie ta miękkość, chętnie obmacałabym 🙂

Odpowiedz
Na kanapie siedzi pies pisze:
7 października 2015 o 18:43

To prawda! Nie ma problemu, jak będziesz kiedyś w Wawie albo ja na Śląsku to możemy się spotkać, to dam Ci konga do obmacania. 😉

Odpowiedz
Chilli123 mm pisze:
22 listopada 2015 o 08:34

Kong moich psiaków jest połączony ze sznurkiem, więc kiedy nie ma w nim jedzenia i tak jest świetna zabawa 😉 Tylko nie znam jego firmy, bo kupiony był już dawno. Ma on kolor brązowy.

Odpowiedz
Na kanapie siedzi pies pisze:
26 listopada 2015 o 16:47

Wydaje mi się ,ze te zwykłe kongi też można przewlec sznurkiem gdy chce się urozmaicić zabawę z psem. 🙂

Odpowiedz
Pingback: [Recenzja] Merit Food – smakołyki dla psa | Na kanapie siedzi pies

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Autorka Bloga

 

Mimo, iż jestem wielką miłośniczką spania do późna, dla swoich psów jestem w stanie zerwać się z łóżka o 4-5 rano. Wtedy wybieramy się długi spacer pełen przygód, zanim zostawię ich samych w domu. Pogromczyni kurzu w samochodzie, jednak w domu tracę zapał do walki z tym delikatnym przeciwnikiem. Miłośniczka wędrówek po lesie, mazurskich jezior, jazdy samochodem i lodów z Jadowa.

Facebook Page Widget

Na-Kanapie-Siedzi-Pies.pl


W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Korzystanie z naszej witryny oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu. W każdym momencie można dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki.