Wędrujące z wilkami
Pod koniec sierpnia zeszłego roku wybrałam się na trzydniową wycieczkę w Biebrze. Ale to nie była byle jaka wycieczka, podczas której zwiedzało się zabytkowe kamienice i kościoły oraz poznawało plan obcego dotychczas miasta. To była wycieczka, która pozwała na obcowanie z naturą, uwolnienie emocji z łańcuchów i poczucie, że jest się „tu i teraz”.
Zdobywamy Zamek w Otmuchowie
Nie, nie będzie to recenzja książki pt. „Zdobywam Zamek” autorstwa Dodie Smith. A swoją drogą mogłabym ją w końcu przeczytać gdyż leży od kilku miesięcy na kupce zatytułowanej „Do przeczytania” i smętnie się na mnie patrzy.
Tak na prawdę zamek w Otmuchowie (woj. Opolskie, powiat Nyski, około 10km do granicy z Czechami) już dawno zdobyłyśmy – jakieś 4 lata temu, gdy pierwszy raz tam zajechałyśmy. Jednak dopiero w tym roku przyjechałam do tej mieściny aby na własne oczy zobaczyć po raz pierwszy Lato Kwiatów. Psica (podobnie jak i moja mama), mimo, że Otmuchów odwiedza 3-4 razy do roku, również nie miała okazji uczestniczyć w tym festiwalu.
Kopenhaga dla psiarza?
Jak pisałam niedawno, poleciałam do Danii na sympozjum. Ponieważ nigdy w Kopenhadze nie byłam, po sympozjum zwiedzałam miasto i zwracałam uwagę na to jak miasto przystosowane jest pod psiarzy.
Mała wyprawa do Gaju
Wszystko zaczęło się od tego, że znajoma mamy szukała suczki ratlerka lub pinczera miniaturowego do adopcji. Jej poprzednia suczka zginęła w smutnych okolicznościach. Zatem Znajoma postanowiła, że nie będzie kupowała kolejnego pieska, tylko go adoptuje.