List do samej siebie
Ten wpis jest całkowicie dla mnie. Gdy się zagalopuję, gdy się załamię, stanę w martwym punkcie, żebym do niego wróciła nawet o 3 w nocy. Niech mnie sprowadza na ziemię lub podbudowuje, niech będzie małą gwiazdką na czarnym niebie lub niech przytłacza jak worek cementu.
Zabrałam piesia do Międzylesia
Długo zastanawiałam się czy w ogóle wybrać się na ten event. Głównie ze względu na dość mocno (zwłaszcza w ostatnim czasie) huśtającą się psychikę Frei. Obawiałam się, że może na tyle się przestraszyć, że odmówi jakiejkolwiek współpracy. Z drugiej jednak strony wiedziałam, że na spacerze nie będziemy iść grupą stu psów, że ta ilość zawsze się jakoś rozłoży na tych parę osób i psów przed oraz za nami. Chciałam moją psinę zsocjalizować z pewnym organizacyjnym bałaganem, zupełnie inną atmosferą spacerów niż te, jakie mamy na co dzień, pewnego rodzaju przygodą, obcymi psami przewijającymi się dookoła i innymi rzeczami. A co z tego wyszło?
Czy na pewno wszystko wiesz?
Następnego dnia po wizycie poadopcyjnej, moja Mama zbulwersowanym głosem zadała mi pytanie: „Jeżeli w schroniskach wiedzą, jak mogą zachowywać się psy po adopcji, to dlaczego nigdzie nie ma szkolenia dla przyszłych opiekunów psów adoptowanych aby ich uprzedzić jak to wygląda”? Zaznaczę jeszcze, że poprzedzająca pytanie noc była ciężka, a to za sprawą Frei.
Promocja psów na imprezach
Coraz częściej na rodzinnych imprezach zwierzęcych można spotkać psy ze schronisk czy fundacji (np. Dog Day, Warszawski Dzień Zwierząt itd.). Ma to swoje plusy, jak i pewne minusy. Na szczęście plusów jest zdecydowanie więcej! Zastanówmy się dzisiaj, dlaczego owe instytucje tak chętnie pokazują swoich podopiecznych. Głównie będę opierać się na swoich psich obserwacjach.
Pokonać lęki – pierwszy miesiąc
Nie planowałam robić takiego wpisu, ale postępy jakie robi Freya w przełamywaniu swojego strachu napawają mnie taką dumą, że aż muszę się pochwalić. 😀 Co nie oznacza, że całkowicie wyszła na prostą. Co to, to nie. Przed nami jeszcze sporo pracy, poznawania nowych miejsc i przedmiotów. A przede wszystkim odgłosów.
[Recenzja] Psiacha
Głównym celem mojej wyprawy na Dog Day (który odbył się 4 marca w SOHO Factory na ul. Mińskiej 25 w Warszawie) były oferowane przez organizatora wykłady dotyczące żywienia. Korzystając z okazji przeszłam się także po stoiskach, aby popatrzeć co oferuje…
Cześć i czołem! Jestem Freya :)
Chciałam Wam przedstawić naszego nowego członka rodziny – Freyę. 🙂
[Recenzja] Przewodnik po adopcji, czyli Psie sprawki
Jakiś czas temu do mojej skrzynki mailowej wpadła wiadomość z propozycją zrecenzowania książki od wydawnictwa Edipresse. Ponieważ coraz bliżej mi do bibliofila, byłam bardzo ciekawa co to będzie za książka. Gdy doczytałam, że zaproponowano mi pozycję którą napisała Joanna Krupa, byłam trochę skonsternowana.
Koreański zwierzyniec cz. 4
To już ostatni wpis z tej serii. Dzisiaj przedstawię Wam jak wyglądają psie (!) kawiarnie oraz dorzucę nieco informacji o seulskim zoo. Jako dodatkową informację podam, że owe zoo znajduje się poza granicami stolicy Korei. 😉 No to zaczynamy! 😉…
Książki o kynoterapii – przegląd
Po kursach na kynoterapeutę wyszukałam i zakupiłam kilka polecanych książek pomagających stawić „pierwsze kroki” w prowadzeniu zajęć początkującym przewodnikom psów wyszkolonych do kynoterapii. Cena pojedynczej książeczki nie jest w cale taka duża, zatem każdy może sobie ją kupić i poszukać różnych inspiracji.